top of page

Uroki miłosne, klątwy, złorzeczenie - czy to działa?

  • Horonus
  • 22 wrz 2019
  • 3 minut(y) czytania

"Ktoś chyba rzucił urok lub klątwę" - takie stwierdzenie pada najczęściej z ust osoby, której coś nie wychodzi i pomimo starań ciągle pojawiają się przeciwności i kłody rzucane pod nogi. Tylko czy to może być prawda? Czy to w ogóle działa?

I o tyle obecnie jest gorsza sytuacja, że coraz częściej ludzie przyjmują takie zlecenia i bez problemu parają się czarną magią. Tacy ludzie nie zdają sobie jednak sprawy, jakie konsekwencje to za sobą niesie.

Nie ma znaczenia czy ktoś w to wierzy czy nie - to po prostu się dzieje. W społeczeństwie jest taka zabawna zasada a raczej przekonanie - jeśli w coś nie wierzę to nie działa. A to jest pierwszy krok do opuszczenia gardy i braku ochrony przed jakąkolwiek agresją energetyczną.

Przerażające jest to, że ktoś może coś rzucić - i to nie mamy zbyt dużej szansy na żadne ostrzeżenie. Przekleństwa, złorzeczenia, klątwy i uroki to dosyć bogaty zestaw narzędzi z dziedziny czarnej magii i może bardzo dużo napsuć i zaszkodzić w każdej sferze - w sferze materialnej, uczuciowej, zdrowotnej i duchowej.

Najczęstszym powodem takich działań jest zazdrość, zawiść, brak pogodzenia się z obecną (nową) sytuacją i chorobliwa nienawiść do drugiej osoby. Tutaj akurat za wiele nie trzeba tłumaczyć - wystarczy zobaczyć ludzi wokół jak patrzą na innych i jakie mają podejście np. do nowego samochodu sąsiada czy dawnych partnerów jeśli chodzi o związek.

Jednak aby rzucić klątwę czy przekleństwo lub urok, trzeba mieć odpowiednią wiedzę. Nie jest to taka prosta sprawa i niestety ten rynek kwitnie i ma się bardzo dobrze.

Ludzie potrafią przez zwykłe emocje obudzić w sobie nienawiść i złość - do tego stopnia, że są w stanie życzyć wszystkich najgorszych zdarzeń i przypadków. To okropne ale tak jest.

I tutaj czasem następuje ciekawe zjawisko - jest to tzw. Auto-klątwa. Jest to prosty mechanizm. Ktoś mówi komuś, że go przeklina czy rzuca klątwę. I dana osoba sama zaczyna w to wierzyć i taką klątwę czy urok sobie generuje. Jak widać, jest to nic innego jak zwykłe zaufanie i naiwność w słowa innego człowieka.

Niezależnie od metody (czy jest to auto-klątwa czy klątwa lub urok rzucony rytualnie), działanie jest takie samo. Im dłużej jest w energetyce, tym mocniej się zakorzenia i szkodzi danej osobie.

Dlatego zawsze trzeba zwracać uwagę na codzienne wydarzenia, łączyć fakty, które są na pozór ze sobą nie powiązane i zwracać uwagę na swoje odczucia i intuicję.

Jeśli czujemy się nieswojo i odnosimy wrażenie, że coś jest nie tak - najlepiej sprawdzić wtedy swoją energetykę i dowiedzieć się, co jest grane.

Dlatego tak ważne jest zapalenie białej świecy co jakiś czas - zachowując oczywiście BHP, żeby nie było pożaru. Odpalenie kadzidła czy świecy z intencją ochronną lub oczyszczającą to prosty sposób na niezbyt poważne blokady energetyczne.

Kiedy jednak już sytuacja jest poważna - warto wtedy skontaktować się z osobą, która ma doświadczenie w tych sprawach i porozmawiać.

Na wszelkiego rodzaju negatywne energie i pasożyty energetyczne podatne są osoby, które cierpią np. na depresję i inne stany lękowe. To wabi wiele istot i powoduje podczepienia energetyczne i wampiryzm energetyczny.

Dlatego, jeśli zauważysz:

- ciągłe przygnębienie i brak energii do działania,

- wrażenie, że coś lub ktoś kontroluje Twoje życie,

- ciągłe kłody pod nogi czyli dziwne zbiegi okoliczności, które nie pozwalają osiągnąć celu z pozoru łatwego,

- problemy zdrowotne pomimo dobrych wyników badań medycznych,

- dostrzeganie kątem oka, że coś się rusza lub jest obecne np. w domu,

- problemy ze snem i wrażenie obserwowania przez "coś",

- chaos w głowie i brak możliwości koncentracji i skupienia,

- brak entuzjazmu i radości,

powinieneś sprawdzić swoją energetykę aby zobaczyć, czy przypadkiem nie jest nałożona negatywna energia, klątwa, podczepienie energetyczne lub inna czarna magia. Powyższe dolegliwości to tylko niektóre możliwe objawy czarnej magii.

Dbajmy o higienę energetyczną tak samo jak codziennie myjemy zęby czy bierzemy prysznic i dbamy o swoje zdrowie. Tutaj działa ta sama zasada jeśli chodzi o energetykę.

 
 
 
bottom of page